#33 Pod lupą - egzamin dojrzałości

Witam. Mamy piątek , mam nadzieję , że wszyscy mają plany na nadchodzący weekend. U mnie dwa wolne dni poświęcę rodzinie , przyjaciołom oraz pracy. Nie zabranie oczywiście nauki. Mamy ostatni miesiąc aby wyciągnąć oceny na jak najlepsze. Dzisiejszy post będzie związany właśnie ze szkołom , maturą i maturzystami którzy teraz przeżywają bardzo stresujący okres w swoim życiu. Zapraszam :)!


Egzamin dojrzałości - czy należy się go bać?

Ja swój egzamin dojrzałości piszę dopiero za dwa lata. Jednak już na chwilę obecną wiem , że będzie to nie lada wyzwanie i stres. Zadając sobie pytanie "czy należy bać się matury"? myślę , że moja odpowiedz brzmi " nie" aczkolwiek stres zawsze będzie. Według mnie zależy to również od osobowości , jedni będą przeżywali wszystkie dni w których będą zmagali się pisząc/odpowiadając , inni znów będą podchodzili do tej sprawy "na luzie" . Dla mnie edukacja jest bardzo ważna , dlatego opcja numer dwa nie wchodzi w rachubę. Jednak podziwiam osoby , które do egzaminów podchodzą całkiem spokojnie.
Dlatego moja rada jest taka : Nie bójcie się drodzy maturzyści i przyszli maturzyści , że źle napiszecie bo tym myśleniem pogorszycie całą sprawę , uwierzcie w siebie i w swoje możliwości.

Jakie przedmioty chciałabym rozszerzać?

Na chwilę obecną najbardziej zależało by mi na rozszerzonej biologii i chemii , z racji tego , że chciałabym po liceum dostać się na uniwersytet medyczny. Wiem , że rzucam się na głęboką wodę , bo materiału jest strasznie dużo , aczkolwiek wiem , że mnie to interesuje , wiem do czego chciałabym dążyć i wiem , że jestem w stanie poświęcić temu swój czas i przysiąść do porządnej nauki. 

Jak i kiedy zacznę przygotowania do matury?

W wakacje chciałabym zakupić  repetytoria maturalne i powoli się do nich "przyzwyczajać". Gdy zacznie się wrzesień - nowy rok szkolny mam zamiar uczyć się systematycznie przedmiotów , na których najbardziej będzie mi zależeć (biologia,chemia). Robić zadania i arkusze maturalne. Uczyć się do wszystkich sprawdzianów i kartkówek nie tylko z podręcznika i zeszytu ale również i z repetytoriów. Na pewno jeżeli będę miała okazje iść  na zajęcia dotyczące zagadnień biologicznych czy chemicznych to pójdę , nawet w ten sposób nabywa się nowe doświadczenia . Myślę , że dwa lata starczą aby zrobić cały materiał i być przygotowanym na 101%.

Nauka , nauka , nauka , a gdzie czas na przyjemności?

Oczywiście po za nauką na maturę będę miała czas na spotkanie się z przyjaciółmi , rodziną. Nie zabraknie również chwili relaksu przy dobrym filmie i ciepłej herbacie. Tutaj chodzi o umiar , który każdy powinien znać . Każdemu z Nas należy się chwila wytchnienia i odpoczynku , zrelaksowania i odprężenia swojego mózgu. Wiem , że ciężko będzie to wszystko pogodzić ze sobą , jednak człowiek zorganizowany będzie miał dużo łatwiej , dlatego nie mam czym się martwić.

Dlaczego już myślę o maturze , przecież dopiero to za dwa lata?

Dwa lata szybko zlecą. Tak jak mi leci ta pierwsza klasa liceum, nim się obejrzę a będę siedziała na sali gimnastycznej i rozwiązywała arkusz. Matura dla mnie była , jest i będzie ważna. Od niej będzie zależało czy dostanę się na wymarzone studnia, jak będzie wyglądała moja dalsza edukacja i życie :). Dlatego warto już teraz nad tym pomyśleć , a nie na ostatnią chwilę.


Także widzicie nie macie się czego obawiać , hihi :) Do następnego :*

18 komentarzy:

  1. Mam pytanie, czy w tytule specjalnie jest błąd?
    Pozdrawiam, Diamentowe myśli - klik

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też chciałabym rozszerzyć biologię i chemię, ale najbardziej zależy mi na sporcie :)
    Pozdrawiam c; /~Kinga
    Unpredictabble

    OdpowiedzUsuń
  3. ja pisałam rozszerzoną gegre i matme xd i matura w porównaniu z sesją to pestka ;D

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja również będę pisała maturę dopiero za 2 lata. Widząc obecnie maturzystów na korytarzu bardzo zestresowanych wyobrażam sobie siebie, myślę że na pewno stres będzie mi towarzyszył :D Ja zamierzam pisać rozszerzony polski i biologie :D

    Zapraszam do mnie,
    http://anggiex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszyscy tak straszą maturą przez całą szkołę średnio, a naprawdę nie ma czego się bać. Jeśli szkoła przyzwyczai Cię do wyglądu arkuszy, podejdziesz do tego jak do zwykłego sprawdzianu z bardzo długim terminem poprawy (nie chodzi mi o sierpień tylko o możliwość zdania ponownie, aby poprawić wynik :) ). Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja już maturę mam dawno za sobą i naprawdę nie ma się czego bać - oczywiście to kieruje do osób które się uczyły w liceum, a nie przeszły ten okres z nastawieniem 'a może się uda' :)

    >> vanillia96.blogspot.com <<

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja niestety nie wiem czy będę podchodzić do matury ale kto wie

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie ma się co bać! Matura to pikuś, na studiach co pół roku jest coś gorszego niż matura;>

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja już dwa lata po maturze. I muszę przyznać, że to wcale nie jest tak straszna rzecz. Szczerze mówiąc bardziej stresuję się każdą sesją niż maturą. Właściwie matura to był spory lajt. Warto przez ten ostatni rok się przyłożyć i matura będzie prosta na sto procent :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja na Szczęście w nieszczęściu będę pisać maturę za pare ładnych lat, albo i w ogole..
    dobrze robisz ze do matury chcesz się przygotować tak wcześnie 😁

    OdpowiedzUsuń
  11. To Pikuś
    http://sjaksingielkabyclaudia.blogspot.com/2017/05/sesja-nicol.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jestem już po maturach, to znaczy jutro czekam mnie jeszcze ustny angielski. Miałam obawy, ale okazało się, że nie potrzebnie. Nie było tak źle.
    Życzę powodzenia na przyszłość i minimum stresu!

    http://livetourevel.blogspot.com/2017/05/witam-kochani-juz-za-kilka-dni-minie.html

    OdpowiedzUsuń
  13. Maturę już od roku mam za sobą, było wiele niepotrzebnych stresow, ale niestety jest to nieuniknione :) powodzenia !

    OdpowiedzUsuń
  14. Ze swojego doświadczenia wiem, że jeżeli umiesz myśleć to sobie poradzisz ;) większość pytań jest tak skonstruowanych by jedynie sprawdzić czy spotkałaś się z danym tematem. A ustne to już pikuś...jeżeli znasz lektury to polski bez problemu ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Matura... Kiedy to było, moja siostra cioteczna pisała w tym roku i jak z nią rozmawiałam, to ta "jej" matura wygląda zupełnie inaczej niż "moja" 7 lat temu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Matura to nic w porównaniu do egzaminów na studiach! Może to Cię pocieszy i nie będziesz się tak stresować :D
    Ja maturę zdawałam dawno temu, miałam wtedy takie plany i marzenia, a i tak teraz robię zupełnie coś innego - i jestem z tego bardzo zadowolona, że wszystko nie poszło po mojej myśli sprzed lat :D
    Pozdrawiam, Sylwia :)
    Dziękuję za odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja maturę piszę za rok. Również mam zamiar pisać rozszerzoną biologię i chemię. Podobne mamy plany. Z doświadczenia wiem, że w drugiej klasie jest mnóstwo materiału i czasem ciężko jest się na uczyć na te oba przedmioty naraz i jak najlepiej. Ale grunt to się nie poddawać. Jak sobie pomyślałam ostatnio, że tylko rok mi został to ciarki po mnie przeszły. Trzy lata liceum to jednak za krótko. Tym bardziej, że chemia jak i biologia to piękne przedmioty, interesujące, ale też bardzo trudne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Gabi bloguje , Blogger